15 czerwca 2020

Brak polisy OC

W ostatnich dniach Kancelaria osiągnęła sukces w sprawie dotyczącej braku policy OC. Klient kancelarii – osoba fizyczna – został pozwany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny o zapłatę sporej kwoty tytułem roszczenia zwrotnego na podstawie art. 110 ust 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Sprawa była o tyle ciekawa, że dotyczyła wypadku komunikacyjnego z 1999 r.

Fundusz oparł swe żądanie na twierdzeniu, że klient Kancelarii jako kierowca spowodowanego w 1999 r. wypadku, nie posiadał ważnej polisy OC i tym samym powinien zwrócić kwotę odszkodowania wypłaconą osobie poszkodowanej w wypadku.

Pozwany twierdził, że w dniu wypadku miał zawartą ważną umowę ubezpieczenia OC. Problem polegał jednak na tym, że po upływie niemal 16 lat od dnia wypadku, nie posiadał dokumentu polisy, zaś ówczesny ubezpieczyciel już nie istniał. Co ciekawe także w aktach karnych dotyczących wypadku brak było jakiejkolwiek (pozytywnej bądź negatywnej) informacji o polisie OC. W sprawie przesłuchano świadków – funkcjonariuszy policji oraz zebrano szereg dokumentów, które wskazywały, że takie ubezpieczenie prawdopodobnie było wykupione przez właściciela pojazdu. Przede wszystkim jednak, sąd rozstrzygający sprawę podzielił pogląd Kancelarii, że wystąpienie z takim żądaniem po upływie blisko 16 lat od wypadku, w stosunku do osoby, która nie ma faktycznej możliwości przedłożenia polisy i wymaganie od pozwanego po takim okresie przedłożenia polisy, w sytuacji gdy same instytucje ubezpieczeniowe dokonały już zniszczenia większości dokumentów, jest wyrazem nierównego traktowania stron stosunku prawnego, a tym samym działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kodeksu cywilnego). Sprawa zakończyła się wygraną Kancelarii i oddaleniem powództwa w całości.